Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2018

Tabletki

Obraz
      Jeśli chcecie wiedzieć więcej o tabletkach przy schizofrenii przejdźcie od razu do tego punktu.       Gdy miałam 3-4 lata podejrzewano u mnie astmę. Niestety w wyniku leków, które mi podano zaczęłam się dusić. Biegałam po całym mieszkaniu nie mogąc złapać tchu. Rodzice wezwali karetkę był to mój jedyny przejazd na sygnale. W ambulansie ratownik zapytał się, czy chcę tlen. Odmówiłam. Jedyne co później pamiętam to to, że obudziłam się rano w łóżku szpitalnym (pojechałam tam wieczorem). Dostałam misia. Okazało się, że mogę już jechać do domu. Jednak mimo, że mieliśmy wykupione najlepsze ubezpieczenie to zażądano od nas zapłacenia 8 tysięcy guldenów holenderskich (mieszkaliśmy w Holandii). Jednak udało się tak to załatwić, że nie musieliśmy płacić. Misia, którego zostawiłam w szpitalu przysłali mi pocztą.       Przez kilka lat miałam inhalator, którego codziennie musiałam używać. W tym samym czasie brałam Zyrtec bo myślano, że mam alergię. Niestety jest to lek sterydowy przez co

Kto wie o mojej schizofrenii?

Obraz
     Rodzina       Dosłownie kilka osób z mojej rodziny tak naprawdę wie co mi jest. Chociaż rodzinę mam naprawdę dużą. Dlaczego nie wiedzą na co choruje? Dlatego, że po stronie mamy jest już jeden schizofrenik. Nie chciał brać leków, był agresywny, myślał że go śledzą i chcą otruć. Na szczęście teraz przyjmuje leki. Wszystko się unormowało. Jednak mimo to nie chcę, aby się zamartwiali lub bali się tego, czy coś mi nie odbije.        Znajomi            Z większością znajomych zerwałam kontakt właśnie przez schizofrenię. Byłam przeświadczona, że każdy chce mnie skrzywdzić. Unikałam ludzi przez pół roku. Z wszystkich osób od których uciekałam pozostała tylko moja przyjaciółka, która cały czas próbowała się ze mną skontaktować. Co było naprawdę trudne. Nawet chodziłam innymi ścieżkami żeby nie spotkać znajomych mi twarzy. Dopiero, gdy przepisano mi tabletki obsesja minęła. Teraz to ja próbowałam skontaktować się z osobami, których tak dawno nie widziałam. Z wieloma osobami kontakt

Moi prześladowcy

Obraz
      Tak właściwie moja przygoda z prześladowcami zaczęła się w przedszkolu w Polsce. Wcześniej chodziłam do przedszkola w Holandii. Dlaczego znalazłam się na celowniku większości osób z grupy? Byłam gruba (nie owijajmy w bawełnę), cicha, spokojna, powolna, zawsze słuchałam się nauczycieli, wrażliwa. Najwyraźniej stwierdzili, że jestem idealną ofiarą. Szydzili ze mnie i pokazywali swoją wielkość. Przedszkole nauczyło mnie, że będą mi się podlizywać tylko wtedy jak będę miała coś wyjątkowego np. lalkę. Przyniosłam lalkę do przedszkola i oczywiście wszystkie nawet najpodlejsze dziewczyny automatycznie chciały się bawić. Bardziej z lalką niż ze mną.      Jeśli chodzi o prześladowanie podstawówka była najgorszym okresem. Często stałam w kącie, a wokół mnie stała grupa kilka chłopaków starszy ode mnie o ok. 3 lata. Wyzywali mnie od najgorszych i wyśmiewali się z mojej tuszy. W szatni gdzie przebierałyśmy się na WF najczęściej stałam obok drzwi. Chłopcy często otwierali drzwi pod który