Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2019

Odzyskałam pamięć?!

Obraz
     Tak, to nie clickbait mogę stwierdzić, że odzyskałam pamięć.  Przecież jakiś czas temu pisałam, że utraciłam większość życia .  Ale od początku, jak to się stało, że ją odzyskałam ?       W lipcu tego roku zatrudniłam się w biurze na okres letni. Potrzebowano pracownika jedynie na te kilka miesięcy. Na dzień dobry dano mi spory stos papierów. Każda kartka była zapisana instrukcją do systemu komputerowego lub zasadami prawnymi, które trzeba było zapamiętać. Na początku byłam wystraszona ilością materiału. Mam problemy z pamięcią, jak ja to ogarnę?      Uczyłam się kawałek po kawałku. Czułam jak mój umysł rozszerza się i niczym w plastelinie mogę w nim rzeźbić. Zarówno w trakcie takich intensywnych sesji jak i pomiędzy nimi wspomnienia napływały falami. Jedno za drugim jawiły mi się przed oczyma wyobraźni. Odczuwałam emocje, które czułam, gdy przeżywałam daną chwilę. Uczucie przypominania sobie własnego życia jest czymś niesamowitym. To jakbyś się odradzał i przeżywał wszys

Jak to jest mieć schizofrenię? Na początku brania leków

Obraz
Kontynuacja posta „Jak to jest mieć schizofrenię? Przed lekami”     Po ostatnich badaniach, które nic nie dały zmieniłam neurologa. Lekarz do którego poszłam był doświadczonym ordynatorem przyjmującym, także prywatnie w swoim gabinecie. Gdy tylko sprawdził moją dokumentację i wypytał się o objawy postawił diagnozę psychoza. Przepisał mi lekarstwa i powiedział, że będziemy walczyć, aby psychoza nie zmieniła się w schizofrenie. Niestety po pół roku walki nadeszły pierwsze głosy, które słyszałam bez przerwy od kiedy się obudziłam do momentu kiedy szłam spać.      Nowy neurolog przepisał mi inne tabletki, abym nie słyszała głosów. Tabletki miały zacząć działać prawidłowo po sześciu tygodniach. Jednak te sześć tygodni było koszmarem. Głosy nie dawały mi spokoju. Wyzywały mnie od najgorszych i komentowały negatywnie każdy mój ruch. Wyzwiska leciały jedno po drugim. Myślałam, że oszaleje. To tak jakby w głowie mieć swojego najgorszego i nie móc nic z tym zrobić, ponieważ jest częścią Cieb

Jak to jest mieć schizofrenię? Przed lekami.

Obraz
   Żeby przeczytać tego posta musisz się wczuć. Nie czytaj na szybko. Poczuj to co czułam ja.                                                                   02.05.2016 r.    12.00 - Dzień dobry. Czy dodzwoniłam się do pani K.? To dobrze. Pani córka źle się czuje.    Takie rozmowy moja wychowawczyni prowadzi z moją mamą codziennie od dwóch tygodni. Nie chce mamy wyciągać z pracy. Nie chce, aby ją zwolnili. Jednak codziennie o tej samej porze musi po mnie przyjeżdżać. Mam tak silne zawroty głowy, że sama nie potrafię sama prosto iść, a przed oczami tak mi się dwoi i troi, że gdy patrzę na czyjąś twarz nie wiem, która jest prawdziwa. Ta pierwsza, druga, czy trzecia.       Gdy wychodzę z mamą pod pachę ze szkoły zaczyna padać. Pada na mnie pierwsza kropla. Czuję  jak kropla przenika przez wszystkie warstwy skóry, tłuszczu i mięśni i wnika w kości. Oczywiście tak nie jest. To tylko moje odczucia.       Głowę przeszywa mi potężny ból głowy. Czuję go nie przerwanie od ki