Schizofrenia, a pamięć.

        Mój krewny również chory na schizofrenię ma bardzo dobrą pamięć, ale jak na mnie przystało moja działa jak chce. Zacznijmy od tego, że nie odbieram rzeczy, które pamiętam w taki sposób jak większość, która gdy wspomina odczuwa emocje, które czuła gdy dana sytuacja się działa. Ja jestem pozbawiona tych emocji, a to co (jakimś cudem) pamiętam wyświetla mi się jak film bezgłośni lub zapisuję wiele rzeczy w notesie, który mam w głowie. Niestety twarze zapamiętuje w formie notesu (inaczej nie potrafię) lub całkowicie wylatuje mi z głowy, że z kimkolwiek rozmawiałam. Przysparza mi to wielu problemów. Ludzie są zdziwieni lub oburzeni tym, że ich nie pamiętam chociaż kilka sekund temu prowadziliśmy konwersację.

       Mam ograniczony "wachlarz" wspomnień. Z kilku miesięcy lub nawet lat mam ok. 2-3 wspomnień. Potrafię innym opowiadać tą samą rzecz 200 razy (nie pamiętając, że już to mówiłam). Co jest dziwne czasami potrafię opowiedzieć coś co wyleciało mi z głowy po czym płaczę ze szczęścia odnajdując kolejny fragment mojego życia. Gdy 2 lata temu moja choroba dopiero się ukazywała zgubiłam się w swoim mieście i nie potrafiłam wrócić do domu. Stałam na uboczu i płakałam jednocześnie nie chcąc żeby przechodnie coś zauważyli. Było mi niesamowicie wstyd z tego powodu nawet rodzinie bałam się powiedzieć. Nadal wstydzę się i boję tego, że ktoś zauważy mój problem. Często kłamie, aby uniknąć tego tematu.


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

       Jeśli macie pytania zadawajcie je śmiało z chęcią na nie odpowiem i podrzucajcie tematy o których chcielibyście abym opisała. ;)

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Domowy Escape Roome dla fana Harrego Pottera

Mam 22 lata i nigdy nie byłam w związku

Schizofrenia na Youtube